Nowy rozdział, od poniedziałku do piątku, około godziny 18;30! Zapraszamy! :))
Łączna liczba wyświetleń
środa, 16 stycznia 2013
Rozdział 32
~Perspektywa Megan~
Już dzień po urodzinach Merry wracałam wraz z Patrykiem do Polski. W samolocie złe wspomnienia powracały, jednak jakoś przetrwałam. Spokojnie dojechaliśmy do domu samochodem, który zostawiliśmy w Katowicach. Po jakiejś godzinie leżenia na łóżku, ktoś zadzwonił do drzwi, nawet nie wstałam, przecież rodzice w domu, pewnie otworzą. Po chwili w moim pokoju zjawił się Patryk.
-Już się stęskniłeś?
-No a jak. Robimy coś dzisiaj?
-Człowieku, dopiero co przylecieliśmy z Hiszpanii.
Podniosłam się do pozycji siedzącej, tuż obok siedział Patryk, nagle jego twarz zaczęła zbliżać się do mojej, a już po chwili czułam na sobie jego pocałunek.
-Kocham cię Meg. – Wyszeptał niepewnie.
-Ale…. Jaa…
-Tak wiem, masz Michała, nie powinienem był, przepraszam. Ale ja już dłużej nie mogę tego ukrywać.
Nie wiedziałam, co mam mu powiedzieć, siedziałam i wpatrywałam się w podłogę. Patryk wstał i wyszedł z mojego pokoju. Postanowiłam, że pójdę się przejść, może trochę ochłonę. Szłam z głową spuszczoną w dół. Nagle na kogoś wpadłam.
-Przepraszam bardzo. – Powiedziałam i chciałam iść dalej.
-Megan?
-Dziku, co ty tu robisz? – Zapytał zdziwiona.
-No cóż, właśnie się tu przeprowadziłem. A ty co tu robisz?
-Postanowiłam się przejść.
-Może wpadniesz do mnie? Widzę, że masz coś na sumieniu. Może chcesz się wygadać?
-Aż tak po mnie widać?
-No nie powiem że nie.
Poszliśmy do jego mieszkania, które było nie do końca ogarnięte. Opowiedziałam mu co i jak. Co jak co, ale że naszym siatkarzom mogę się wygadać to wiedziałam. Kubiak mnie uważnie wysłuchał, a potem powiedział co sądzi o całej sytuacji. Porozmawialiśmy jeszcze na kilka innych tematów. Po jakimś czasie do jego mieszkania weszła jego dziewczyna, przedstawił nas sobie, a ona do nas dołączyła, wydaje się być miłą i sympatyczną dziewczyną. Nie chciałam zawracać im już głowy, więc powiedziałam, że muszę iść. Wracałam do siebie najdłuższą drogą jaka tylko była. Nadal nie wiedziałam co zrobić, ten pocałunek z Patrykiem był taki inny, wyjątkowy. Sama nie wiedziałam co do niego czuje. Jutro miałam spotkać się z Winiarskim, zastanawiałam się tylko, czy powiedzieć mu o zaistniałej sytuacji. Po krótkich przemyśleniach znalazłam się w domu. Zjadłam coś razem z rodzicami i poszłam do siebie. Odpaliłam laptopa, sprawdziłam pocztę i facebooka. Nic ciekawego tam nie znalazłam, więc już po chwili poszłam się wykąpać. Wzięłam długą relaksacyjną kąpiel i wróciłam do pokoju. Próbowałam zasnąć, jednak w żaden sposób mi to nie wychodziło. Kręciłam się z boku na bok, mając przed oczami dzisiejszą sytuację.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
no i to ja lubię ♥
OdpowiedzUsuńCieszymy się, że się podoba :)
UsuńSuper! :D <3
OdpowiedzUsuńPaulina .